Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X X
Cytat z nagłówka pochodzi z utworu "Violet Hill" zespołu Coldplay.

20.8.14

Infant | Second

Tytuł: Infant
Bohaterowie: Kim Jongin, Do Kyungsoo
Gatunek: AU - Kyungsoo i Luhan nie są członkami  EXO
Paring: Kaisoo
Ostrzeżenia: mpreg, drabble, mogą wystąpić przekleństwa.
Opis: Jongin, który jest członkiem popularnego zespołu na cały świat EXO, postanawia odejść, gdy dowiedział się, że jego życiowy partner będzie miał z nim dziecko.

A/N: Doczekaliście się drugiej części Kaisoo, iaohoifhfs. Ogólnie co do pierwszej części, to naprawdę z Luhana nie miało być dziecko, ale jak już pisałam to pomyślałam "A może tak z Luhana zrobić dzidziusia D.O i Kai'ego?" i tak wyszło. Jest to kolejny drabble, więc nie powala swoją długością, ale mam nadzieję, że wam się spodoba :)


Kyungsoo, 5 miesiąc

Dzisiaj wraca Jongin, wymyśliłem taktykę jak powiedzieć mu o tym, że jestem w ciąży. Nie ukryję już tego, gdyby wrócił 3 miesiące wcześniej, na pewno udałoby mi się w przydużej bluzie ukryć brzuch, ale teraz nie da rady. Poza tym dlaczego miałbym ukryć przed nim, że jest ojcem? Miał prawo wiedzieć, a ja nie powinienem się tego wstydzić, naukowcy przecież mówili, że jest to możliwe w dzisiejszych czasach. Inni mężczyźni, gdy są w ciąży normalnie chodzą po mieście i wcale się tego nie wstydzą, a wręcz cieszą się, że dzięki nim urodzi się nowa istota żyjąca. Tak naprawdę zastanawiałem się od początku jakim otworem będę rodził, ale nigdzie nie sprawdzałem czy zrobią mi cesarskie cięcie, czy będę rodził siłami natury. Wolałem tego nie wiedzieć, chcę po prostu zrobić tak jak powie mi lekarz, nie tak jak pisze w internecie.
Samochód stanął na naszym podjeździe, bardzo się ucieszyłem, gdy go zobaczyłem. Znajdowałem się w pokoju naszego dziecka, wszystko było urządzone tak, że mógł tutaj spać syn lub córeczka. W urządzeniu go pomogła mi moja siostra, każdy pomyślałby tu, że ona odwalała ciężką robotę, a ja tylko nadzorowałem, ale tak nie było. Oboje mieliśmy po tyle samo pracy, pomagałem przy wnoszeniu łóżeczka, malowaniu i innych rzeczach. Chciałem, by zamiast Hyeri był tutaj Jongin, ale już przyjechał do swojego domu, już tutaj jest.
Wyszedłem z pokoju Xiao Lu, ubrałem przydużą bluzę i postanowiłem zejść na dół i poczekać przy wejściu na Kaia. Nie mogłem się już doczekać, gdy go zobaczę i przytulę. Kochałem jego zapach, włosy, oczy, nos, wszystko w nim kochałem.
- Jongin~ah! - krzyknąłem, gdy drzwi się otworzyły - Nawet nie wiesz jak tęskniłem.
- Kyung, ja też tęskniłem, tak zajebiście bardzo! - rzucił walizki i podbiegł mnie przytulić. Znów czułem jego zapach, po pięciu miesiącach rozłąki, było to dla nas bardzo trudne, ale daliśmy radę. Przynajmniej ja dałem, ponieważ wiedziałem, że Kim nie myślał zbyt często nad rodziną, wiecznie tylko praca. Gdy mieszkaliśmy jeszcze w Seulu, chłopak całe dnie był w budynku swojej wytwórni, przychodził tylko na noc zmęczony i obolały, niedługo jednak postanowiłem się przeprowadzić do malutkiego domku, który niedaleko stolicy Korei Południowej. Nie musiałem martwić się o Jongina, bo SM wszystko funduje, razem z dormem, więc miał gdzie spać, ale widywaliśmy się coraz mniej. Chłopak powiedział, że będzie brał do trzech miesięcy urlop, bym mógł z nim choć trochę pobyć, wtedy ja dodałem, że będę także do niego przyjeżdżać.
- Dlaczego nie odwiedziłeś mnie ani razu? - zapytał. Wziąłem ciężki oddech i go wypuściłem.
- Jongin~ ah, jest coś co chcę ci pokazać. Chodź na górę - wziąłem go za rękę i poprowadziłem - Ok, a teraz zakryj oczy, bo ma być to niespodzianka - powiedziałem, gdy wyszliśmy na drugie piętro.
- Nie będzie to nic strasznego, co nie? - zapytał, na co zaśmiałem się. Wprowadziłem go do pokoju maleństwa, wszystko jeszcze raz poprawiłem i byłem gotowy powiedzieć mu, że będzie ojcem.
- Ok, odsłoń oczy - gdy zabrał ręce z oczu, bardzo się zdziwił, co robi łóżeczko dla dziecka w naszym domu - Będziesz tatusiem!
Chłopak otworzył usta, był tak zszokowany, że nie potrafił nic powiedzieć. Wstał i udał się do wyjścia, szybko za nim pobiegłem. Złapałem za ramię, pociągnąłem, a ten odwrócił się.
- Kyungsoo, muszę to wszystko przemyśleć, pozwól mi iść. - powiedział odwracając wzrok od mojego.
- Dobrze - odpowiedziałem smutno. Puściłem jego rękę i pozwoliłem mu iść.

*

Jongin

Co zrobilibyście, gdybyście dowiedzieli się, że będziecie mieć dziecko z mężczyzną? To dziwne, prawda? Jednak w tamtym roku udowodniono, że mężczyźni także mogą zajść w ciążę, gdy plemniki osoby zapładniającej nie są takie zwykłe, jak to normalnie jest. Czyli, że byłem w jakimś stopniu nienormalny. Wiedziałem od zawsze, że jest ze mną coś nie tak, co miesiąc robiłem takie badania, by sprawdzić czy coś się zmieniło, ale zawsze wyniki były negatywne, nic się nie zmieniało. Tak teraz biedny Kyungsoo nosi moje dziecko i gdyby nie pomoc jego siostry naprawdę nie wiem co z nim byłoby. Gdyby wyszedł do sklepu z takim brzuchem, ludzie zaczęliby coś podejrzewać i pewnie zaczęliby go nazywać wybrykiem natury. Widocznie nie mają telewizora w swoim domu, ponieważ od czasu pierwszego zapłodnienia mężczyzny, wszystkie stacje o tym huczały i nadal o tym mówią.
Wracałem do domu powolnym krokiem z parku, gdy zobaczyłem sklep z dziecięcymi artykułami, postanowiłem do niego zaglądnąć.
- Dzień dobry! - powiedziałem otwierając drzwi od sklepu, na co wiszące przy nich dzwoneczki zaczęły dzwonić.
- Dzień dobry - odpowiedziała ekspedientka uśmiechając się. - Mogę w czymś panu pomóc? - zapytała podchodząc do mnie.
- Właściwie to tak, co można kupić dziecku, gdy nie wie się jaka jest jego płeć, bo po prostu chcemy z żoną dowiedzieć się przy porodzie - wymawiając słowo żona, aż zrobiło mi się niedobrze.
- W takim razie polecam ten kocyk, może mieć go i chłopczyk, i dziewczynka - odpowiedziała, na co powiedziałem, by go zapakowała, ponieważ chcę go kupić.

Z zakupionym kocykiem już nigdzie nie wstępowałem, szedłem prosto do domu; mojego i Kyunga. Byłbym dupkiem, gdybym teraz go zostawił, po tym co razem przeszliśmy przez te wszystkie lata. Zrobiłem mu dziecko i odchodzę. Byłbym pieprzonym dupkiem. Znowu chciałem uciec od odpowiedzialności, ale miarka się przebrała, musiałem wreszcie zrozumieć, że Kyungsoo nie będzie miał już nikogo. Miał tylko mnie oraz siostrę, która i tak niedługo zaczynała pracę, więc nie mogła już mu pomagać. Musiałem się otrząsnąć.