Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X X
Cytat z nagłówka pochodzi z utworu "Violet Hill" zespołu Coldplay.

22.2.16

eyes [hunhan]

Tytuł: Eyes
Gatunek: angst, drabble
Paring: hunhan
Ostrzeżenia: Powtórzenia są zrobione specjalnie. Brutalne sceny.
Fabuła: Oczy Luhana były dla Sehuna czymś więcej.


Ujrzałem oczy, które pamiętać będę do końca swojego życia. Oczy osoby jedynej w swoim rodzaju, a jakże zwykłej w codziennym zachowaniu. Oczy, jakie pokochałem od naszego pierwszego spotkania i te oczy, co świeciły dla mnie, gdy wychodziliśmy na randki, a on na mnie patrzył. Uwielbiałem, kiedy to robił. Robił to w taki sposób, że mogłem poczuć się kochany, jednakże nie wystarczało mi to na długo. Stałem się pazerny, pragnąłem, by był przy mnie przez cały dzień i po prostu patrzył się na mnie, ponieważ jego wzrok to jedyne czego chciałem. Wszystko inne było bezwartościowe.
On, jednak długo tak ze mną nie wytrzymał.
Codziennie kłóciliśmy się o głupie błahostki, które wywarły na nasz związek nieprzewidywalny koniec. Luhan pragnął gdzieś pójść, podczas gdy ja chciałem leżeć na kanapie i oglądać jak jego oczy przepięknie zmieniały kolor w innym świetle dnia. Odczuwałem w tym zajęciu ulgę, jednak mężczyźnie się to nie podobało – nasz związek. Sądził, iż jest jedyną jednostką walczącą o to, byśmy przetrwali. Nigdy się z tym nie zgodziłem.
Walczyłem całym swoim sercem, bym mógł go kochać i ukradkiem spoglądać na jego piękno, gdy ten był czymś zajęty.
Stało się.
                Luhan postanowił zrobić sobie przerwę ode mnie, a ja nie potrafiłem żyć bez jego oczu. Wszystko zdawało się walić, gdy przy mnie go nie było, gdy nie czułem jego bliskości. Wszystko zmierzało do jednego, choć ja się zawziąłem i postanowiłem wszystko uratować.
Teraz jesteśmy jeszcze bliżej, niż wcześniej mogliśmy być.
Mam oczy Luhana, które będą przy mnie do końca.


~*~
 Cóż, naprawdę dziwnie się teraz pisze, gdy przez taki długi czas nic się nie dodawało. Właściwie, to cieszę się, że wena pozwoliła mi na napisanie czegoś, bo naprawdę tego potrzebowałam. Drabble, bo drabble, jednak po tej przerwie ciężko jest mi ubrać w słowa cokolwiek. Właściwie to jestem dumna z tego drabble. Mam nadzieje, że ktoś tutaj jeszcze pozostał i przeczyta Eyes :)